Był sobie wilk, wędrował w poszukiwaniu jedzenia, schronienia czy pospania. Pewnego razu natknął się na myśliwego. W jego głowie odezwał się instynkt - zaatakować? uciekać? wybrał to drugie. Na drugi dzień to samo - znowu myśliwy , znowu ucieczka...i tak w kolko...
tak robi wilk, a co robi człowiek rozumny?
Oczywiście przeanalizowałby sytuację - coś za często tu ten myśliwy chodzi, może jest jakaś baza myśliwych w pobliżu, może trzeba zmienić miejsce pobytu, a może trzeba się z nimi jakoś dogadać, a może trzeba jakoś podstępem wykurzyć go stąd.
Niektórzy ludzie niestety zachowują się jak wilki.
Człowiek rozumny wnika w sens, w logikę faktów ...w głębię pojmowania sytuacji…a doprawdy zadziwiające jest to, ze wbrew pozorom wielu ludzi tego nie robi ponieważ sa zamknięci w schematach swojego postępowania, z zamkniętą drogą do przyjęcia nowego , a tym samym zamknięci na własny rozwój psychiczny i duchowy
A ludzie którzy zatrzymują się we własnym rozwoju otrzymują od życia zamiast radości –zwykłą rutynę ponieważ nie dostrzegają niczego więcej oprócz stanu posiadania , wyspania i pojedzenia.
Jakże często słyszę …przecież powinienem się cieszyć – mam tyle , albo mam wszystko co potrzeba do życia a to wszystko nie ma sensu , jest nudno i monotonnie i żeby tak się chciało jak się nie chce. :)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz