Życie i naturalne promieniowanie są nierozerwalne,
bo życie jest ostatecznie sprowadzalne do fali elektromagnetycznej pisał w
książce "Homoelektronicus" twórca bioelektroniki, polski ksiądz,
wykładowca na KULu, prof. Włodzimierz Sedlak.
Albert Einstein –Wszyscy byliśmy w błędzie. To, co
nazywamy „materią” jest energią, której wibracja została spowolniona do poziomu
odbieranego przez zmysły.
„ Cóż za smutna epoka, w której łatwiej jest rozbić
atom niż zniszczyć przesąd".
Ostatni cytat wskazuje na potęgę słowa i na potęgę myślenia oraz przekonań. Każda myśl może zrealizować się na planie fizycznym.
Najpierw programują nas rodzice, a potem my sami dokonujemy autoprogramowania.
Serce wytwarza pole elektromagnetyczne. Nie każdy jednak czuje energię w biopolu, ale może to wyćwiczyć. Wtedy zdajemy sobie sprawę, ze porozumiewamy się energetycznie:))) Serce pracuje dla nas dzień i noc. Mamy za co być jemu wdzięczni. Serce odczuwa emocje, stres i to ono przekazuje do mózgu informacje- np. o niebezpieczeństwie, o rodzącym się uczucie itp. To ono daje sygnał do uruchomienia mechanizmu -walcz - uciekaj czy do uruchomienia endorfin. Dzięki temu niezależnie od kultury i koloru skóry, każdy człowiek wyposażony jest w emocjonalny gps, który prowadzi nas przez życie. Podstawowe emocje to- strach, gniew, smutek, radość. Natomiast uczucia typu niepewność, nienawiść, zazdrość, bezradność itp. są wywoływane poprzez wewnętrzne programy podświadomości oraz świadome myśli i przekonania.
To podświadomość ma decydujący wpływ na nasze wybory. Świadomość racjonalizuje, analizuje i jak trzeba to uczy podświadomość wielu przydatnych umiejętności. Na tej samej zasadzie niestety możemy się też wyuczyć lęków czy " wyhodować" sobie nerwicę.
Jako, że serce dla nas się napracuje i naprzeżywa, to zasługuje na odpoczynek. W tym jemu może pomóc tylko jego właściciel :)))
Idealnym odpoczynkiem dla serca są medytacje czy relaksująca muzyka i przydaje się też równowaga potasowa-sodowa oraz witamina C i tran:) Przy tym warto wspomnieć, ze sercu pomaga , jak odczuwamy wdzięczność :)
Polecam do obejrzenia filmik Serce wytwarza pole elektromagnetyczne. Nie każdy jednak czuje energię w biopolu, ale może to wyćwiczyć. Wtedy zdajemy sobie sprawę, ze porozumiewamy się energetycznie:))) Serce pracuje dla nas dzień i noc. Mamy za co być jemu wdzięczni. Serce odczuwa emocje, stres i to ono przekazuje do mózgu informacje- np. o niebezpieczeństwie, o rodzącym się uczucie itp. To ono daje sygnał do uruchomienia mechanizmu -walcz - uciekaj czy do uruchomienia endorfin. Dzięki temu niezależnie od kultury i koloru skóry, każdy człowiek wyposażony jest w emocjonalny gps, który prowadzi nas przez życie. Podstawowe emocje to- strach, gniew, smutek, radość. Natomiast uczucia typu niepewność, nienawiść, zazdrość, bezradność itp. są wywoływane poprzez wewnętrzne programy podświadomości oraz świadome myśli i przekonania.
To podświadomość ma decydujący wpływ na nasze wybory. Świadomość racjonalizuje, analizuje i jak trzeba to uczy podświadomość wielu przydatnych umiejętności. Na tej samej zasadzie niestety możemy się też wyuczyć lęków czy " wyhodować" sobie nerwicę.
Jako, że serce dla nas się napracuje i naprzeżywa, to zasługuje na odpoczynek. W tym jemu może pomóc tylko jego właściciel :)))
Idealnym odpoczynkiem dla serca są medytacje czy relaksująca muzyka i przydaje się też równowaga potasowa-sodowa oraz witamina C i tran:) Przy tym warto wspomnieć, ze sercu pomaga , jak odczuwamy wdzięczność :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz