Szkoda mi czasu na spieranie się, który nurt teoretyczny ma rację. Zapewne każdy ma trochę racji,a jeżeli chodzi o ludzki umysł, to nikt nie ma patentu na prawdę. Wykorzystuję to, co się sprawdza w praktyce. Różne nurty teoretyczne inaczej podchodzą i opisują umysł człowieka oraz jego istnienie. W moim pojmowaniu i rozumieniu psychiki staram się korzystać ze wszystkiego. Może dlatego, że bardzo lubię hinduską przypowieść o słoniu, a przede wszystkim moje ego nie chce być ślepcem.
„Pewnego dnia pięciu ślepców postanowiło przekonać się, jak wygląda słoń. Każdy z nich dotknął innej części zwierzęcia. Każdy był więc przekonany, że to, co trzyma, to cały słoń.
Pierwszy, który chwycił trąbę, uważał, że słoń ma postać wijącego się węża. Drugi, który dotknął ucha, upierał się, że słoń ma kształt liścia palmowego. Trzeci, ściskając mocno jedną z nóg słonia, oznajmił, że zwierzę ma wygląd drzewa. "Ależ nie!" - oświadczył czwarty, który klepał słonia po boku - "Ta bestia wygląda jak ściana!".
Wówczas piąty ślepiec, który był najgłośniejszy z całej grupy, chwycił ogon zwierzęcia i krzyknął: "Bracia moi, wy jesteście nie tylko ślepi, ale i głupi! Przecież słoń ma kształt liny!".
Zachęcam do czytania, życzę miłej lektury oraz powodzenia w życiu ):)
Helena Zarzecka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz