czwartek, 16 lipca 2015

Dlaczego niektóre rośliny są w Polsce zakazane?

 Jak radzić sobie z zaburzeniami lękowymi? depresyjnymi? czy nerwicami wegetatywnymi?

"Roślina zawiera związki chemiczne (patrz wyżej) które wydają się łączyć z neurotransmiterami takimi jak serotonina. Ściślej mówiąc łączą się one różnymi typami receptorów nerwowych, zwłaszcza z GABA i receptorami dopaminowymi, oraz blokują kanały sodowe. Tak czy owak działają skutecznie, łagodzą poziom lęku i są w miarę bezpieczne. Leki farmakologiczne obecnie stosowane w zakresie bezpieczeństwa pozostawiają także wiele do życzenia Weźmy dla przykładu benzodiazepiny (są stosunkowo skuteczne). Powodują przyzwyczajenie i mogą być przyczyną zawrotów głowy i nadmiernej senności, a w połączeniu z alkoholem groźną dla życia niewydolność oddechową. Zauważmy – nawet leki przeciwlękowe nowszych generacji (np. inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny) maja działania uboczne: spadek libido, biegunkę, nudności, zawroty głowy, niewyraźne widzenie, zwiększenie masy ciała itd. Dlaczego zatem jedne leki są w obrocie a inne (roślinne) nie? Nie trzeba być medykiem by trochę nad tym podumać."

Weźmy sobie np.  taka roślinkę, jak  pieprz  metystynowy, popularnie zwany kava-kava. Doskonały naturalny środek przeciwnerwicowy, przeciwlękowy.

Dlaczego w  Polsce zakazany?

o roślinach, które  mogą pomóc w nerwicach lekowych:
Opracowanie naukowe  na temat leczenia naturalnymi roslinami nerwic  http://www.herbapolonica.pl/magazines-files/724769-11.pdf

http://rozanski.li/?p=2431
http://rozanski.li/?p=200

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz