Ostatnio dużo się słyszy  o rozwoju osobistym.  Człowiek coraz bardziej  nastawia się na sukces. Właściwie to współczesny „ wyścig szczurów” wręcz „wymusza”  to na nas. Oczywiście, jak nie mamy ochoty brać w nim  udziału to przecież też nie musimy.  Zdecydowanie jednak  nie lubię tego określenia w stosunku do ludzi. Bardziej podoba mi się określenie dobra wszechświata nalezą się każdemu :)
Czasami ma się  już dosyć  poradników na ten temat  „ zmień siebie”   A niektórzy wręcz przeciwnie gromadzą  całą masę poradników na temat zmiany osobistej, czasami gubiąc się w tym chaosie.  Był  czas  w moim  w życiu, że czułam presje zmiany. Presja  wytwarza dodatkowy stres. Dlatego  zrobiłam sobie małą „terapię”. Polecam to również czytelnikom. Odprężyłam się , zamknęłam oczy i zastanowiłam się – czego nie chcę zmieniać w swoim życiu, albo  w sobie.  Poczułam się z tym  bardzo dobrze i zupełnie na luzie. Pomyślałam sobie, jak dobrze nic  nie zmieniać.
Stwierdziłam  jednak, że chce się  rozwijać.  Słowo rozwijać, wzbogacać jest zdecydowanie lepszym słowem dla motywowania się niż „ zmiana”  Specjaliści od rozwoju duchowego, jak też psycholodzy  twierdzą ,ze jak nastąpi wewnętrzna zmiana to zmienia się również  sytuacje na zewnątrz. Bowiem myślenie ( ocena)  wpływa na nasz  odbiór, jak też na komunikację.   Niektórzy ludzie twierdzą , że wciąż trafiają na  „ chamskich” ludzi.  Niektórzy wręcz przeciwnie , trafiają na miłych ludzi.   Może to   „ trafianie” na ludzi  wynika z tego ,  że przyciągamy do siebie,  ub też  jakieś  reakcje wzbudzamy u innych ?   przecież inni też   wzbudzają w nas  odczucia, czyli można pokusić się o stwierdzenie, że wzajemnie wpływamy na siebie. Jeżeli ktoś ma ochotę się rozwijać czy  wzbogacać swoja wiedzę to  oczywiście zapraszam do czytania. Dla nikogo  nie jest tajemnicą, że ludzie, którzy  potrafią wpływać na siebie , radzić sobie ze swoimi emocjami oraz skutecznie wpływać na innych  zapewne odnoszą większe sukcesy.  Świadomie  rozwijać się możemy  tylko wtedy kiedy sami tego chcemy i pragniemy.  Trudno  np. nabrać większej  pewności siebie , gdy  nie będziemy tego chcieć lub   nie  będziemy ćwiczyć tego praktycznie.   Tak samo, jak  nikt za nas nie może nauczyć się jeździć autem  czy nikt  w naszym imieniu nie skorzysta z łazienki.. 
Zastanawiałam się , jak  najlepiej  określić  czym jest rozwój osobisty  i do czego nam służy. Można  ująć , że  punktem wyjścia jest świadomość samego siebie, a następnie  to wewnętrzna przebudowa i dokopywanie się do potencjału nieświadomego umysłu po to, aby  szczęśliwej i radośniej żyć.  Dla kogoś sukcesem będzie pokonać nieśmiałość, a dla innego zostać prezesem dużej firmy.   Wielu  też  może    pomyśleć,  po co mi rozwój osobisty, przecież to i tak  nie pomoże bo ja  już taki jestem. 
Otóż czy naprawdę wiemy jacy jesteśmy ?  czy  tylko   myślimy tak o sobie ?  Wiele zależy od naszego myślenia, przekonań  czy  słów, jakie mamy o sobie czy życiu w ogóle.  
Jak mawiał Sokrates "Życie nie poddane badaniu nie jest warte przeżycia".  Tak więc możemy być badaczami samego siebie.  Jeżeli jesteśmy w pełni zadowoleni z siebie czy z  życia  to nawet nie zastanawiamy się nad rozwojem osobistym. Jeżeli jednak nie jesteśmy zadowoleni  to wtedy warto dokonać  wewnętrznej przebudowy ku własnemu zadowoleniu.  Sprawa zmiany w sobie jest bardzo prosta. Jedną z podstaw rozwoju osobistego  jest zmiana naszej  „ wewnętrznej  mowy”  oraz  przekonań,  które nas ograniczają. To oczywiście  przeniesie się do naszego komunikowania  się z innymi.  Zwykły wyraz muszę.  Jak się  dobrze zastanowimy to   wytwarza  presję, przymus.  Można zaobserwować u siebie –ile razy i do czego używam tego  słowa.   Zastanowić się , co tak naprawdę muszę , a czego tak naprawdę chcę.  Kto  z nas  lubi przymus ?  chyba nikt.  To słowo <muszę> zapewne bierze się z dzieciństwa – musisz się uczyć, musisz umyć zęby, musisz iść spać....musisz ....a potem  wiele  rzeczy stało się  przymusem. Potem musisz wstać do pracy, musisz dobrze wyglądać, musisz dobrze zarabiać...musisz ..... społeczny, kulturowy  wpływ mówi nam o tym co  powinniśmy ,  co wypada, a co nie wypada.  Nic dziwnego stajemy się jednostką , która żyje w określonym społeczeństwie.   W ten sposób fundujemy sobie coraz większy stres.  Dlatego swoim klientom przypominam zawsze , aby przyjrzeli się jak oddychają. Oddech jest podstawa  życia , oddech pokazuje tez jakie emocje  się w nas wzbudzają. W chwili zdenerwowania przywracając spokojny oddech , odzyskujemy spokój.  Włączenie świadomego oddychania  jest niezmiernie istotne w radzeniu sobie z emocjami oraz stresem. Jak już głęboko i spokojnie oddychamy to możemy się zastanowić:
Czy chce  mieszkać  „pod mostem”, czy chcę mieć wykształcenie, czy chcę mieć zawód, czy chce psa, czy chce pracować itp.  . Tak naprawdę nie  MUSIMY tego chcieć  , są obecnie całkiem fajne noclegownie utrzymywane z  podatków innych „frajerów” , którzy  MUSZĄ  pracować.  Jeżeli jednak chcesz pracować to warto sobie co jakiś czas to przypominać , że  ja chcę , a nie muszę. Podobno można być nawet szczęśliwym żebrakiem. 
Wyrazy. ,,TAK, CHCĘ, PRAGNĘ, POTRZEBUJĘ, POTRAFIĘ, MOGĘ"  o wiele lepiej brzmią i jednocześnie budzą inne emocje. Używając  tych  słów   w codziennym użyciu  sprawiamy, że nasz  nieświadomy  umysł   pomaga nam generować przyjemne emocje. 
Nastawienie na  ,,TAK,,    powoduje otwarcie się  na nowe informacje  i kojarzy się pozytywnie , nastawienie na ,, NIE ,,   kojarzy się z negacją, buntem , oporem.   A  rozwój osobisty jest przecież  po to, aby  pełniej i szczęśliwej żyć, a nie bardziej stresowo.  Nastawienie na  TAK   nie wzbudza oporu, a tym samym  powoduje  swobodny przepływ energii,  a  w efekcie   lepsze samopoczucie.   Gdy  wstaję  rano  i  zaczynam narzekać  i mówić sobie  ... muszę wstać – to od razu  czuję się gorzej, a gdy wstaję,   uśmiecham się i mówię sobie  <chce wstać > -  to od razu robi się lepiej. Jakie to szczęście, że mam zdrowe nogi, że chodzę i żyję. ( jeżeli np.  ktoś spędził  jakiś czas z nogą  w gipsie  to pewnie  doskonale poczuje  o czym piszę i czemu się cieszę,)
A zatem rozwój osobisty to też  zmiana nastawienia  z     muszę      na      chcę, czyli zamiana słów. Podświadomość  ( czyli niższe  piętra naszego umysłu) , dostają  informację , że chce , a tym samym  pojawiają się pozytywne emocje.  
Niezależnie od tego ,  co uważamy i  w co wierzymy to faktem jest  , że jedyną  pewna rzeczą jest zmiana.  Zmienia się dzień  i noc, pory roku , rośliny wzrastają, zmienia się pogoda. My tez się zmieniamy bo zmienia się życie dookoła nas. W rozwoju osobistym  jest aspekt dobrowolnej zmiany w kierunku takim, jakim my pragniemy. To coś takiego, że  kształtujemy sobie rzeczywistość i życie , a nie tylko poddajemy się  okolicznościom  zewnętrznym. 
Każdy z nas zmienia się i  rozwija  każdego dnia , chociaż może sobie tego nie uświadamia.  Zmienia się nam nastrój , pojawiają się różne emocje. Ciągle też  przystosowujemy się do zachodzących  zmian.  Chodzi tylko o ŚWIADOMĄ zmianę, abyśmy to my decydowali, a  nie, aby ktoś decydował  za nas.   W procesie, jakim jest życie  zmieniamy się  fizycznie, emocjonalnie , psychicznie i duchowo.   Rozwój osobisty  to proces zwiększania  swojej świadomości , docierania do nieświadomości i uruchamianie nowych zasobów oraz  nabywanie nowych  umiejętności.  
Rozwój  samego siebie to proces  , a wiec  jest rozłożony w czasie.  Tak samo ,  jak musiało  minąć trochę czasu  zanim   jako dzieci opanowaliśmy sztukę  chodzenia , pisania, czytania ,  tak samo  musi minąć  trochę czasu   zanim  w ramach rozwoju osobistego  dokona   się    w nas pożądana  zmiana.    Rozwój osobisty   obejmuje sferę fizyczną  (  zachowanie )  emocjonalną  , psychiczną i duchową.  Aby się rozwijać  nie wystarczy  sama   teoria,   bo  aby nabyć  umiejętności  potrzebna   jest praktyka.  Możemy teoretycznie  wiedzieć, jak  jeździć autem, gdy  jednak  nie wykonamy tego praktycznie  to jeździć się nie nauczymy.  Możemy teoretycznie wiedzieć, jak upiec chleb , ale swój chleb będziemy  jeść , gdy wdrożymy teorię w praktykę.  Jak często powtarzamy sobie, ja to wszystko wiem , ale.....i tu włącza się nasz  opór –  np., wiem, że denerwowanie się nic nie daje ,  jednak ja nie umiem inaczej.  Czyli   sabotujemy samego siebie   własnymi słowami ......ja nie umiem , nie potrafię.....tym nastawieniem  na ,, nie,,  blokujemy uruchomienie potencjału naszej podświadomości.  Czy  jednak na pewno  nie umiem , nie mogę ? 
Skąd możemy widzieć czy   nam potrzeby jest rozwój osobisty ?  Pokazuje  to nam praktyka naszego życia.   Jeżeli realizujemy nasze cele, plany i  zamierzenia, spełniamy  się  i jesteśmy szczęśliwi i samorealizujemy   się,  to śmiało można powiedzieć, że   rozwijamy się osobiście tak, jak pragniemy. Inni mogą się nawet od nas nauczyć,  ale tylko pod jednym warunkiem - jeżeli  sami tego chcą.
Gorzej, gdy  z różnych powodów jest jakoś  tak ,,pod  górkę, realizacja celów i zamierzeń nam się nie udaje , ciężko nam  sięgnąć  po swoje marzenia , czasami boimy się chcieć  czy planować  i wycofujemy się z aktywnego życia . A czy inni sa lepsi od nas ? mają  więcej szczęścia ? a może  tylko  myślą  inaczej ?  może ich mowa wewnętrzna im sprzyja i dlatego  postępują inaczej , osiągając sukcesy o jakich my marzymy.
A podobno  przecież każdy  jest kowalem swojego  losu , a to oznacza, że   mamy wybór:
1)      możemy narzekać na los i życie , wciskać sobie, że mamy pecha.
2)      albo  zacząć  rozwijać  siebie –  korzystać ze swojego  umysłu ,  zmieniać   myślenie, zdobywać nowe informacje , nowe umiejętności oraz stosować to w praktyce. 
Przecież każdy z nas słyszał, że  umysł (  mózg) ma większy    potencjał  niż  go wykorzystujemy.  To może jednak warto zacząć  z naszego umysłu korzystać. W końcu jest  doskonałym   narzędziem,  które zawsze mamy przy sobie.
Rozwój osobisty to proces, to podróż w głąb siebie  - w głąb swojego umysłu czyli  świadomości i   nieświadomości. Na 10 decyzji   9 podejmujemy   w sposób nieświadomy. Potem nasz świadomy umysł sobie to uzasadnia.   Zapewne każdy ma cos takiego w swoim doświadczeniu, że kupił  coś  nie wiadomo dlaczego, albo zrobił coś  sam nie wiedząc czemu. Zmiana w sobie zaczyna się od świadomości.  Co chcemy zmienić ? jak to  zrobić ?
Rozwój osobisty , jak   każda  podróż zaczyna się od pierwszego kroku.  Tym pierwszym krokiem jest decyzja –  co warto w sobie   rozwijać ? Zdecydowane chcę, pragnienie , a   nie   ,,no może chcę,, .    Rozwój  siebie  nie zaszkodzi , a może  tylko pomóc  w realizacji celów i zamierzeń oraz  lepszym samopoczuciu. .
Możemy to robić na   różne  sposoby -  czytać i wprowadzać  w praktykę , możemy brać też udział  w szkoleniach  na których jest  teoria i praktyka.  Możemy  poszukać  i wybrać nauczyciela  dla siebie.  Drobna  zmiana  każdego dnia  prowadzi  do dużych efektów  - przecież nawet kropla drąży skalę. 
Rozwój osobisty  to zajęcie się sobą a nie sąsiadem  - rozwój osobisty to świadomość samego siebie, a nie  myślenie  w kategoriach co ludzie powiedzą. 
Kluczem do zmiany siebie i kształtowania życia  jest własna wyobraźnia, która jest wytworem kory mózgowej. O tym innym razem....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz