czwartek, 19 lipca 2012

Jak pokonać raka .....

Jak pokonać raka ? Najlepiej skutecznie :)) ale po kolei... Dr Carl Simonton opracował wspomagający program terapeutyczny dla chorych onkologicznie. Z powodzeniem może być zastosowany do terapii innych chorób. Rak jeszcze ciągle brzmi groźnie pomimo, że tak wiele osób wygrało walkę z nim. To też kwestia naszego przekonania - groźny czy niegroźny , dam radę czy nie dam rady. Niedawno ukończyłam szkolenie z programu simontona. Pierwsza refleksja jaka przyszła mi do głowy to taka, iż w walce z rakiem bardzo ważne są 4 rzeczy: wiara, nadzieja , miłość i śmiech.....a najlepiej bardzo dużo śmiechu . Śmiech uwarunkowany i nieuwarunkowany, wywołany sztucznie. Śmiech, czyli radość  wzmacnia nasz układ odpornościowy. No i najważniejsze !!! kto zabroni choremu się śmiać ?


W metodzie występują również min. takie elementy, jak podnoszenie poziomu energii i witalności. "Praca" z wyobraźnią i przekształcenie lęku lub złości w spokój umysłu, analiza przekonań i inne.
Do tej pory wydawało sie naukowcom, że jesteśmy zdeterminowani przez geny. Jednakże okazało się, że po usunięciu jądra z komórki ( w jądrze są geny DNA), wyizolowana komórka żyje nadal. Zatem nie  jesteśmy kontrolowani  przez geny. To nie geny nas determinują , ale wpływa na nas otoczenie wewnętrzne i zewnętrzne.
Jak to ma się do raka ?
Nie będę opisywać całego mechanizmu powstania raka. Bardziej interesujące jest to, jak się go pozbyć. Już samo przekonanie, że raka można pokonać zmieniając swoje przekonania jest bardzo istotną i ważną informacją. Komórki naszego ciała żyją we wspólnocie, tak samo jak ludzie żyją również we wspólnocie. Aby być w synchronizacji musimy przystosować się do otoczenia Jedna komórka może robić sobie co chce , ale kiedy dołącza do wspólnoty,  nie może już robić co chce. Oddaje swoją niezależność do wspólnoty w zamian za większą szansę na  przetrwania. Jeśli komórka nie słucha wspólnoty - to znaczy, że  nie jest jej częścią. Tak się zachowują komórki rakowe. Wycofują się ze wspólnoty. We wspólnocie informacja ma znaczenie. My - ludzie używamy słów do komunikowania się. Tworzymy swoje myśli, przekonania i poglądy. Tworzymy znaczenia, oceniamy i interpretujemy otoczenie zewnętrzne, a także interpretujemy swoje doznania wewnętrzne. Każda komórka posiada mózg -  jest nim membrana, a nie , jak do tej pory sądzono jądro komórki z genami. Komórka może żyć bez jądra i zawartych w nim genów. Człowiek natomiast złożony z wielu komórek posiada mózg umieszczony w głowie. To mózg umieszczony w głowie jest sztabem dowodzenia. - to umysł informuje każdą komórkę.... Umysł informuje komórki co się dzieje w otoczeniu. Po wyjęciu z człowieka chorej komórki i umieszczeniu jej w probówce - okazywało się ze mogą żyć dalej swobodnie i zdrowo, bo umysł nie interpretował jej otoczenia , nie nadawał żadnych ocen poprzez postrzeganie, a wobec tego ona sama mogła się dostosować do dobrego i zdrowego funkcjonowania. Nasze postrzegane jest często błędne - obarczone błędami poznawczymi, mylące, zniekształcające i  wtedy komórki dostają złe, niewłaściwe  informacje . Nasze postrzeganie buduje osądy, interpretacje , przekonania ...i bardzo ważna kwestia !!! to przekonania wpływają na komórkę i one dostrajają naszą fizjologię. Tym samym nasze przekonania są połączone z genami. Dlatego to nie geny determinują choroby czy zachowanie,  ale nasze przekonania.

 Postrzeganie dobiera geny, ale postrzeganie nie zawsze może być trafne. Bardzo ważne jest, w jakim środowisku przebywamy, co myślą inni, jak się zachowują. Przekonania składają się na poglądy, poglądy wpływają na geny.
Jeśli mówisz sobie, ze nie możesz czegoś zrobić lub nie możesz wyzdrowieć,  twój system biologiczny się do tego  przekonania dostroi, dopasuje.  Jeżeli nie ćwiczymy , nie używamy ciała to ciało się dostraja i zaczyna słabnąć. 
A tak przy okazji raka , co jest bardzo ciekawe i bardzo istotne !!! przekonania rodziców mogą wybierać geny dla płodu. Dlatego ważne jest, jakie rodzice mają przekonania. Ludzie którzy pokonali raka zmienili diametralnie swoje przekonania ..tak się nieraz dzieje ze zapieramy się rękami i nogami, aby nie zmienić swoich przekonań....jednak gdy dopada rak  można zrobić wszystko, aby wyzdrowieć ..nawet zmienić przekonania,  bo może mamy jakieś blokujące i ograniczające nas. 

Przywykliśmy skupiać się tylko na materii , ale nauka już udowodniła ze wszystko jest energią. Stara fizyka newtonowska dowodziła, ze wszechświat zbudowany jest z materii , natomiast nowsza nauka, fizyka kwantowa dowodzi, ze świat jest zbudowany z energii. Zatem informacja zawarta jest w energii, a nie w cząsteczce. Atomy nie są fizyczne, nie są materią , są energią. A właściwie atom jest wirem energii, dlatego w atomie nie ma struktury. To energia kształtuje materię . Zdrowie jest zależne od otoczenia wewnętrznego ( myśli ) i od otoczenia zewnętrznego min. np. myśli innych ludzi. Zależne od myśli  czy wypowiedzi innych , jeżeli  wierzymy, ze mówią  prawdę.  Każdy atom i cząsteczka daje energię, jak również ją pobiera. Każdy człowiek daje energię, jak również ja pobiera. Ludzie bliscy , którzy przebywają z człowiekiem chorym powinni zatem być również pełni nadziei, wiary i miłości oraz rozwijać w sobie pozytywne i zdrowe myśli.

Materie możemy zrozumieć poprzez częstotliwość. Komórka rakowa emituje inna częstotliwość niż pozostałe, po tym diagnozują komórki rakowe. One są wycinane .... Znamy tez procesy uzdrawiania, których medycyna nie wyjaśnia . Uzdrowienia dokonują się na tej zasadzie, ze komórki chore absorbując inna energią naprawiając swoje częstotliwości. Komórki zdrowe i chore dostraja swoje częstotliwości, aby znowu współpracować. Przekonania też na ten proces wpływają . Może dlatego Jezus mówił - Twoja wiara Cię uleczyła... Urządzenia elektroniczne, a właściwie ich pole elektromagnetyczne ma bardzo duży wpływ na przyrodę, a w tym człowieka. Wpływają na ciało, na jego biologię, ale tylko wtedy kiedy człowiek jest zestresowany. To stres otwiera nas na działanie pola elektromagnetycznego. Stres jest głównym czynnikiem , który otwiera nas na "uraz" a zwłaszcza hormon estrogen jest szczególnie wrażliwy na pole elektromagnetyczne. To estrogen bierze tez udział w namnażaniu komórek nowotworowych. Jest też tak, że to nasz  umysł  informuje nas,  co jest stresujące - to nasze postrzeganie nadaje ocenę, tworzy przekonania. Same narządy wewnętrzne nie wiedza kiedy mają się stresować - one dowiadują się o tym z naszego umysłu ( czyli myśli i przekonań). Kiedy jesteśmy zestresowani wyłącza się myślenie, ( czyli płat czołowy) natomiast włącza się tyłomózgowie ( tam gdzie są odruchy warunkowe) - działanie ucieczkowe.
Polecam filmik http://vimeo.com/13594794 oraz stronę  www.simonton.pl

Zapraszam również do siebie osoby, które chciałaby podjąć terapie metoda Simontona.



jak rzucić palenie ?

1. Czy można zmienić nawyk ? Czy można rzucić palenie ? 

To pytanie jest niewłaściwe zadane bo  z praktycznego punktu widzenia lepiej, jak zapytamy siebie  tak -

 2. czy chcę zmienić swój nawyk ? Czy chcę rzucić palenie ?



 Jeżeli  świadomie skoncentrujemy się  i wolno przeczytamy  te  pytania,  to zapewne odczujemy  sporą  różnicę.  To pierwsze pytanie  jest takie ogólne, bezosobowe , nie wiadomo kogo dotyczy i nie wiadomo kogo się pytamy. Niewątpliwe  w tym pytaniu chodzi o jakiś nawyk , ale  ogólnie   na usta   cisną się następne uogólnienia, ze nawyki  trudno zmienić  i  takie tam bla, bla... od razu odechciewa się  zmieniać cokolwiek.  Z drugim pytaniem jest  inaczej  ponieważ to jest konkret ! dotyczy siebie...pytanie jest osobowe i jak szczerze  ze sobą pogadamy  to uświadomimy sobie  - chcemy  na poważnie  ?  czy tylko tak sobie myślimy, ze przydałoby się  " zmienić", albo , ze powinniśmy...  Na żadne przydałoby się , albo powinniśmy , nasza podświadomość nie pospieszy nam z pomocą. Odpowiedź  musi być  konkretna, jasna, rzeczowa -    CHCĘ  i  wtedy działam, albo nie chcę  i wtedy   daję sobie spokój, palę dalej.

Jakie mamy  nawyki ?

Należy podkreślić, ze nawyk to też pewna umiejętność.
chodzenie, jazda samochodem,  jazda na nartach, łyżwach, palenie papierosów, uzależnienia , martwienie się , sprawdzania drzwi po 10 razy czy zamknięte, objadanie się, obgryzanie paznokci i cała masa innych , które zapewne moglibyście uzupełnić.

co to właściwie  jest nawyk ? 
to utrwalony wzorzec zachowania, który w wyniku powtarzania stał się automatyczny i może być wykonywany  bez udziału naszej świadomości.  Niestety mamy nawyki, które  służą  naszemu zdrowiu i te które nie służą. Każdy z nas wewnętrznie  czuje , które nawyki są  dla niego niezdrowe.  Tych warto się pozbyć.
Jak pozbyć się nawyku?  ( np. palenia papierosów)

Palenie papierosów jest chyba niezdrowym nawykiem :)  a  do tego  jest kosztowne, człowiek śmierdzi,  inni  zmuszeni są nas  wąchać.  Palenie, gdy staje się  uciążliwym przymusem jest swego rodzaju  zniewoleniem  własnej psychiki.   Bardzo długo paliłam. Taki rytuał był przyjemny i odprężający. Do pewnego czasu palenie sprawiało mi przyjemność, relaksowałam się, a  papieros  był dla mnie nagrodą. Myślałam, że  dzięki papierosowi  mogłam sobie usiąść  i odpocząć .  Tak myślenie człowieka uzależnionego jest też charakterystyczne . To wszystko jest do czasu. Przychodzi moment , gdzie człowiek zdaje sobie sprawę, że  to już nie jest przyjemność  tylko przymus.  Wtedy to jest dobry czas na podjęcie decyzji o zerwaniu z nałogiem.
Gdy palenie papierosów jest manifestacją  jakiegoś kompleksu  to w momencie kiedy myślimy o tym , aby rzucić palenie to zaczynamy palić więcej.  To normalne, nie ma co się  tym przejmować. To jest czasowe. Tak się dzieje ponieważ nasza podświadomość odpowiedzialna za  podtrzymanie naszych nawyków ( umiejętności) zrobi wszystko , aby ten nawyk podtrzymać. Wtedy w naszym świadomym umyśle pojawia się  myśl - nie mam silnej woli, nie dam rady tego zrobić. Takie  figle może  wyczyniać nasza podświadomość  sabotując nasze świadome chęci. Dlatego też trzeba trochę przechytrzyć podświadomość i ignorować ten fakt, ze chce się palić więcej.  Nawyk sięgania po papierosa  musi być bardzo świadomy, tak samo jak proces palenia           ( wciąganie i wydmuchiwanie)  należy wykonywać to  bardzo świadomie. Świadomie tzn. myśleć co się robi. Palacze dobrze wiedzą, że czasami  nawet świadomie nie zarejestrują kiedy po papierosa sięgnęli.  Każda czynność związaną z paleniem należy robić bardzo świadomie np. wdychając dym myślę  jednocześnie i swoim wewnętrznym głosem mówię do siebie wciągam dym w płuca, wydmuchuję go  ..świadome  palenie łamie schemat automatycznego palenia. Ponadto świadomie  należy sobie wyobrażać siebie jako osobę niepalącą. Oczami wyobraźni zobaczyć siebie jako osobę , która nie pali w takich sytuacjach w których zwykle to robi. Można oczywiście zastosować autosugestię czy hipnozę, aby podświadomości wydać  polecenie rzucenia palenia.  Podświadomość nie podtrzymuje niczego, co nie służy jakiemuś celowi dlatego ważne jest ustalenie  czy palenie papierosów wynika z jakiegoś  kompleksu. Po rozwiązaniu kompleksu nawyk palenia będzie zbędny.

p.s

a jak nie mamy zamiaru rzucać palenia, to paląc  lepiej  myśleć, ze to nam służy  :)))